Mestia // Gruzja
Dzień zmierza ku końcowi. Na wzgórzu położony jest prawosławny klasztor, mnisi przechadzają się przed snem spoglądając na góry. Dookoła Kaukaz, wierzchołki pięciotysięczników pokryte śniegiem. Czujemy się mali. Patrzę na niebo przez dzwonnicę, jest cudownie niebieskie, łapiemy ostatnie promienie słońca. Myślę, że Bóg lubi przesiadywać w świątyniach gdzieś wysoko w górach, szczególnie o zachodzie i poranku…